Dobiegł końca pierwszy tydzień ferii … Młodzież z mazowieckich jednostek wychowawczo – opiekuńczych spędziła swój wolny czas przyjemnie i pożytecznie.
Zima w mieście wcale nie musi być nieatrakcyjna i nudna. Wszyscy zainteresowani ofertą programu pn.” Zima z OHP” mają do dyspozycji całą gamę różnorodnych aktywności.
Organizowanie czasu wolnego zapewnia wszystkim, nie tylko tym uzdolnionym sportowo uczestnikom, warunki do podniesienia swoich umiejętności, umożliwia świadomy i czynny rozwój fizyczny, kształtowanie charakteru i pożądanych postaw w działaniu zarówno indywidualnym jak i zespołowym.
Podczas spotkań młodzi ludzie realizowali kolejne moduły programów kulturalno – oświatowych, grali w kalambury, zapoznawali się z podstawowymi przepisami gry w popularnego ping ponga, piłkarzyki, szachy i warcaby, kręgle czy bilard. Jedni woleli dynamiczne zmagania, inni ćwiczyli bardziej statycznie i poznawali tajniki decoupage, robótek na szydełku i drutach.
Okazało sprostanie wyzwaniu nie było tak łatwe, jak można się było tego spodziewać, albowiem wszędzie nieodzowna było skupienie i koncentracja.
Uczestnicy zainteresowani sportami zimowymi mieli możliwość skorzystania z różnorodnej oferty miejskich lodowisk. Uczyli się podstaw łyżwiarstwa oraz doskonalili technikę jazdy. Część popisywała się swoimi umiejętnościami, a inni przełamywali strach i obawy przed „nieznanym”.
Dużym zainteresowaniem cieszyły się warsztaty plastyczne z decoupage’u, przybliżające uczestnikom tę niekonwencjonalną technikę ozdabiania różnych przedmiotów i odkrywany powoli „świat robótek ręcznych” – w którym - głównie dziewczęta - poznawały umiejętność tworzenia oryginalnych projektów i niepowtarzalnych wzorów…. Stosunkowo szybko zaczęły powstawać małe dzieła sztuki: fantazyjne bransoletki, pokryte patyną czasu ozdobne deseczki, różnobarwne szaliki czy czapki.
Młodzi ludzie zaakcentowali także swoją „obecność” w środowisku lokalnym i przy „Ławeczce Henryka Wojciechowskiego” złożyli hołd założycielowi Wołomina z okazji 100. rocznica nadania praw miejskich przyznanych na mocy Dekretu Naczelnika Państwa Józefa Piłsudskiego.
- Odpowiednio dobrane, ciekawe zabawy wzbogacają doświadczenia, kształtują umiejętności współdziałania w grupie – mówili wychowawcy, a młodzież dodawała, że pozwalają także na relaks i oderwanie się od problemów dnia codziennego.
Kadra wychowawcza ma również powody do zadowolenia, albowiem coraz wyraźniej obserwuje fakt, iż dla wielu uczestników właśnie hufce stają się miejscem kulturalnego i bezpiecznego spędzenia wolnego czasu.
