23 kwietnia w Węgrzynowie odbył się festyn charytatywny, z którego dochód zasilił zbiórkę dla piętnastoletniej Gabrieli zmagającej się z rakiem brodawkowatym tarczycy.
Wystarczyło ziarnko kreatywności i odrobina dobrych chęci, a na efekty nie trzeba było długo czekać. „Samorządowcy” z Jaciążka z zaangażowaniem propagowali tę niezwykłą, charytatywną ideę wśród swoich rówieśników.
- To cel i kolejne wyzwanie, jakie sobie w tym roku postawiliśmy. Kolejny raz udowodniliśmy sobie, że pomaganie innym napawa nas dumą, że nie jesteśmy obojętni, mamy otwarte serca i że razem potrafimy wiele - mówiła młodzież.
We wczesnych rannych godzinach młodzi ludzie we współpracy ze strażakami OSP, lokalnymi przedsiębiorcami oraz Kołem Gospodyń Wiejskich rozpoczęli swą wielką akcję otwartych serc.
- Nasze stoisko oferowało uczestnikom kiermaszu smaczne słodkie przekąski w postaci domowych ciast, waty cukrowej, pączków z piekarni Sławomira Białczak z Pułtuska i czterech rodzajów smacznej kawy. Najmłodsi uczestnicy mogli nabyć pluszowe maskotki, gry planszowe, puzzle, bransoletki i świeczki wykonane przez naszą młodzież, a także wiele innych artykułów. Atrakcji nie brakowało. Były dmuchane zamki, przejazdy autami rajdowymi, popcorn i loteria fantowa. O godzinie 13.00 zagrał zespół Martess, Kristars, ZMW. Każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Organizatorzy i lokalna społeczność była pod wielkim wrażeniem, jak bardzo zaangażowana była młodzież w tej pięknej inicjatywie. Dzięki wsparciu setek osób udało się zebrać nieprawdopodobną kwotę – 41,863zł, w tym młodzież z OSiW w Jaciążku zebrała 2325zł. Tak trzymać! – komentowała kadra wychowawcza z Jaciążka.
