2 października upadło Powstanie Warszawskie… 4 października na Cmentarzu Powstańców Warszawy uczestnicy z 7 – 6 HP, na znak pamięci i szacunku dla Bohaterów’44 - zapalili symboliczne „światełka pamięci”.
Był też czas na zadumę, refleksję i wspomnienie tych, których nie ma już wśród nas…
- Przy ul. Wolskiej i Sowińskiego ruch, gwar, zewsząd wdzierają się w przestrzeń „odgłosy” miasta. A cmentarz? Jakby żył własnym życiem, w tym „nieżyciu”. Tylu różnych ludzi, tyle różnych osobowości, tyle różnych pragnień łączących się w jedno marzenie – by wróciła wolna Polska. Ból, nieporównywalny z żadnym bólem. Sama próba uświadomienia sobie tego, przez co tamci ludzie musieli przejść, jest przerażająca. Jak wielką wagę ma to miejsce, jak staje się samoistnie centrum Warszawy, centrum całego świata walczącego o wolność… Drzewa, trawa, skromne nagrobki tych, którzy odeszli za nas, by Polska mogła dalej walczyć i nie ustawać w nadziei… Pamiętamy i będziemy pamiętać o tych, którzy oddali za nas życie. Po to, by zmierzyć się z historią i pozwolić się jej ukształtować - komentowała młodzież.
Wstrząsające wrażenie na uczestnikach wywarło także 60 tys. mosiężnych tabliczek na Murze Pamięci, z wygrawerowanymi nazwiskami poległych cywili i Powstańców, upamiętniających dziesiątki tysięcy mieszkańców miasta, którzy zginęli w czasie walk i masowych egzekucji. Niemy krzyk o pokój…
