Dziś przywracamy Żołnierzom Wyklętym należne miejsce w Narodowym Panteonie… 1 marca delegacje młodzieży z warszawskich jednostek wychowawczo – opiekuńczych, w dawnej katowni przy ulicy Rakowieckiej na warszawskim Mokotowie, oddały hołd Niezłomnym Bohaterom powojennego ruchu oporu przeciw władzy komunistycznej.
Młodzi ludzie byli wstrząśnięci dowiadując się, że osadzeni w celi śmierci nigdy nie wiedzieli kto i kiedy zostanie wyprowadzony na egzekucję … "Czas pobytu w więzieniu przy ulicy Rakowieckiej znaczony był i odmierzany krwawymi etapami”, a wyroki wykonywano „metodą katyńską” – strzałem w tył głowy… – wspominał po latach Mieczysław Chojnacki „Młodzik”, żołnierz Armii Krajowej i powojennego podziemia antykomunistycznego… Życiorysy niemal wszystkich najbardziej znanych Wyklętych tragicznie urywają się w drugiej połowie lat czterdziestych lub na początku pięćdziesiątych. Ci odważni ludzie przedwcześnie ginęli w walce, byli zakatowani w więzieniach lub mordowani w ramach zbrodni sądowych. Wielu z Nich pogrzebano potajemnie – ich bliscy nie mogli nawet zapalić świeczki na grobie…
- Od jedenastu lat każdego 1 marca obchodzimy w Polsce Narodowy Dzień Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Nazywamy tak żołnierzy podziemia niepodległościowego, którzy po II wojnie światowej przeciwstawiali się narzuconym siłą rządom komunistycznym i uzależnieniu Ojczyzny od Związku Sowieckiego. Niezłomnie – wierni złożonej przysiędze, walczyli o wolność i prawdziwą niepodległość. Dziś z dumą nosimy koszulki z podobiznami naszych Bohaterów, uczestniczymy w „wilczych biegach”, a rockmani poświęcają Im swoje utwory, tak…by los Tych, którzy oddali życie za Polskę znany był wszystkim – opowiadała młodzież.
