Na koniec karnawału, na tydzień przed Wielkim Postem jest Tłusty Czwartek. Dla większości z nas – dzień pączków, który to również świętowała młodzież z 7 – 8 HP…
Skoro zaś pączki i koniec rozpusty, to ten koniec musi być słodki. Gdzie można było dostać najlepsze pączki? To jasne, że w Wyszkowie.
Przy „delicjach” lekkich, jak puch, pełnych przepysznego nadzienia i wypiekanych według najlepszej tradycji i receptury, młodzi ludzie spędzili czas nie tylko przyjemnie, ale przede wszystkim... słodko, dowiadując się niejako przy okazji wielu ciekawostek z serii ‘jak to drzewiej” bywało…