120 lat temu urodził się Witold Pilecki. Na powązkowskiej „Łączce”, przed symboliczną mogiłą Bohatera, młodzież z 7 – 6 HP w zadumie zmierzyła się z bolesną historią naszego kraju …
Podopieczni wolskiej jednostki przywołali wartości, takie jak patriotyzm, odpowiedzialność za kraj, bezprzykładna ofiarność i poświęcenie, prawość i braterstwo oraz wierność zasadom, za które Rotmistrz nie zawahał się złożyć najwyższej ofiary.
Młodzi ludzie dowiedzieli się, że Witold Pilecki całe swoje życie poświęcił walce z nazizmem i sowieckim komunizmem. Poznali jego biogram od czasów młodości, poprzez działania podczas II wojny światowej, aż do uwięzienia i śmierci w mokotowskiej kaźni.
Wstrząsające wrażenie wywarła opowieść o konspiracyjnej działalności Rotmistrza w KL Auschwitz i o jego staraniach zmierzających do poinformowania międzynarodowej opinii o piekle obozu oraz fakt, że miejsce jego pochówku nigdy nie zostało ujawnione przez komunistyczne władze, a wszelkie informacje o dokonaniach i losie rtm. Pileckiego podlegały w PRL cenzurze…
„Ktoś kto nie zna historii Łączki, nie zna i nie zrozumie historii Polski…” – właśnie w tym miejscu, miejscu gdzie od połowy 1948 roku chowane były potajemnie ciała więźniów mokotowskiego więzienia, wolska młodzież złożyła wiązankę kwiatów i zapaliła symboliczne światełko pamięci…
