13 grudnia młodzież z ciechanowskiej jednostki 7 - 5 HP zawiozła dary dla zwierzaków ze schroniska w Pawłowie.
W paczce znalazła się sucha i mokra karma, makaron, ryż i
kasza. Taka postawa świadczy o tym, że społeczność ciechanowskiej jednostki nie jest obojętna na los bezdomnych
stworzeń. Za to wielkie serce całej społeczności hufca należą się wielkie słowa uznania...
- "Mikołajki" to wyjątkowy czas, każdy z nas liczy na chociaż drobny prezent, na miły gest ze strony człowieka. Ten czas powinien być radosny dla każdego... W
schronisku zobaczyliśmy boksy, w których przebywają psy. Jest ich tam
ponad 300. Pracownik oprowadził nas po terenie. Widzieliśmy pomieszczenia
przeznaczone na kwarantannę dla bezdomnych zwierząt oraz te, w których
przebywają agresywne psy – oddzielone od reszty. Pozostałe psy mieszkają po trzy w jednym boksie. Zwierzęta w schronisku są zadbane i nakarmione.
Mają tam co jeść, gdyż schronisko pozyskuje sponsorów, którzy zaopatrują je
w resztki mięsa i kości. Jak wszystkie bezdomne zwierzęta potrzebują
jednak miłości i troski. Potrzebują właściciela, który by je kochał
i dbał o nie - opowiadała młodzież.