W 2019 roku "tłusty czwartek" przypada na 28 lutego, czyli pięćdziesiąt dwa dni przed Wielkanocą. Ten dzień rozpoczyna ostatni tydzień karnawału i jednocześnie zapowiada Wielki Post.
To ostatni dzwonek na różnego rodzaju pyszności przed postem. Nie żałujmy sobie zatem najbardziej kalorycznych przysmaków. Oczywiście sztandarowym, kulinarnym rarytasem jest pączek, którego każdy z nas kojarzy z tym wyjątkowym dniem. Już na początku tygodnia mogliśmy liczyć na to, że w cukierniach dostępne były pączki z marmoladą, czekoladą czy też z adwokatem. Z lukrem i cukrem pudrem.
W mińskiej jednostce 7-19 HP, młodzież postanowiła zajadać się pączkami do woli. Co ciekawe uczestnicy dowiedzieli się, że dawniej przygotowywano je nie na słodko, a na ostro i faszerowano słoniną, boczkiem i mięsem. Warto również przytoczyć staropolskie przysłowie mówiące: „Powiedział Bartek, że dziś tłusty czwartek, a Bartka uwierzyła, dobrych pączków nasmażyła”.
Młodym ludziom kadra jednostki przedstawiła prezentację multimedialną z przepisem na pyszne pączki. Uwieńczeniem tego dnia były plakaty przygotowane przez uczestników. Z kolei podopieczni hufca, którzy uczą się zawodu cukiernik, chwalili się swoimi sekretami dotyczącymi wypieku pączków.
- W tym dniu nie liczcie kalorii. Nie warto. Pamiętajcie o tym, że zjedzenie choćby jednego smakołyku ma nam zapewnić pomyślność przez cały rok – agitowała kadra 7-19 HP.
