14 i 15 maja w radomskim ROSZM odbyło się szkolenie pn. „Profilaktyka agresji i przemocy”…
Zajęcia te łączyły w sobie elementy wykładu dotyczącego dynamiki zjawiska przemocy rówieśniczej i dyskusji młodzieży na temat konsekwencji niereagowania na przemoc.
Uczestnicy nauczyli się, że przybiera ona różne formy i ma różne stopnie natężenia. Prowadząca spotkania - Małgorzata Komorowska – instruktor i kierownik ROSZM, starała się przekazać młodym ludziom bardziej „wyrafinowane” techniki, które pomogą im zmienić swój sposób myślenia i wskażą jak reagować na złość bez agresji.
- Młodzież akcentowała fakt, że bardzo często spotyka się z mniej oczywistymi sposobami okazywania przemocy rówieśniczej, takimi jak: plotkowanie, chowanie urazy, nieodzywanie się do siebie, czy ignorowanie – opowiadała prelegentka.
Uczestnicy ćwiczyli komunikaty „ja” służące wyrażeniu swoich odczuć w związku z jakąś sytuacją oraz jeśli jest to potrzebne, wyrażeniu swoich konkretnych oczekiwań. Próbowali również zastosować je w praktyce. Jak się okazało i taka zachęta, udzielona samemu sobie pomagała pokonać, na razie te reżyserowane, ale trudne sytuacje.
- Jeśli przez długi czas stykamy się z przemocą, jesteśmy jej świadkami, to możemy zacząć uznawać ją za sytuację normalną i nie dostrzegać tego, że zachowania przemocowe stopniowo się nasilają czy, że się do nich przyczyniamy. Dlatego tak ważna jest wiedza na temat zjawiska przemocy rówieśniczej i umiejętność rozpoznawania takich sytuacji – opowiadali uczestnicy szkolenia.