Klimat, krajobraz, zróżnicowany teren, a do tego przyjazna turystom infrastruktura … Młodzież z Mazowsza - w ramach programu grantowego pn. „Aktywny wypoczynek z OHP – 2019” - od 13 do 20 sierpnia wypoczywała w Szczawnicy.
- Tutaj nie sposób się nudzić… Uzdrowiskowa Szczawnica ze słynnymi pijalniami wód mineralnych, unikatowe osady turystyczne z dawnymi pensjonatami, gdzie czas jakby się zatrzymał, fascynujące widoki na przełom Dunajca, Tatry, Gorce i Beskid Sądecki, krystaliczna woda i kojący szum wodospadu Zaskalnik, to prawdziwa oaza spokoju – opowiadali uczestnicy obozu.
Młodzi ludzie mieli możliwość podziwiania – wzniesionego na wapiennych skałach i dostojnie górującego nad Jeziorem Czorsztyńskim - monumentalnego średniowiecznego zamku Dunajec w Niedzicy, kilkusetletnich, maleńkich drewnianych kościółków i cerkwi, zwiedzili Grywałd, XIII – wieczną wieś letniskową, której każdy niemal zakamarek ma swoje tajemnice… Uczestniczyli w rejsie po Jeziorze Czorsztyńskim – sztucznym zbiorniku retencyjnym, spływie Dunajcem i obowiązkowo „zaliczyli” Trzy Korony, Sokolicę z najsłynniejszą w Polsce sosną – jednym z symboli Pienin liczącym sobie ponad pięć wieków. Wędrowali po Gorczańskim Parku Narodowym, zdobywali Turbacz, peregrynowali po wąwozach – Papieskim, Biała Woda i Homole, kolejką wjechali na Gubałówkę. Będąc w Zakopanem nie zapomnieli o odwiedzeniu jednej z najsłynniejszych nekropolii polskich - Starego Cmentarza na Pęksowym Brzyzku. W Muzeum Okręgowym Nowy Sącz zwiedzali skansen i uczestniczyli w warsztatach rękodzieła artystycznego - zapoznali się z praktycznym wykonywaniem wyrobów z wikliny, technikami plecionkarskimi, a także poznawali tajniki malowania na szkle.
Pieszo pokonywali kilometry szlaków, napawając się pięknem przyrody i panoramą tego najwspanialszego pasma Karpat. A wieczorami, przy ognisku, słuchali - rozpalających wyobraźnię - opowieści i legend o kultowych pienińskich miejscach, o „Janosiku, co przez Dunajec skakał” czy o słynnej ucieczce zbójnika Gałajdy z zamku w Niedzicy…
